Text 55 of 30 from volume: kości zostały rzucone
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2019-07-19 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1314 |

na końcu wiejskiej drogi
w leśnym półmroku
sen
trwa w najgorsze
i nie chce się wyśnić
dawniej było mi to
zupełnie obojętne
skoro nawet
sam Wszechmogący
nie może nic zrobić
darniowa ławka przy grobie
gdzie włóczędzy
przychodzą
załatwiać swoje potrzeby
macham z niej
na pożegnanie
macham sobie samemu
ratings: perfect / excellent
NIE RÓŻNIĄ SIĘ NICZYM
macham sobie samemu
Widzieć wszystko - w tym siebie - w należytej skali i właściwej perspektywie (z poziomu darniowej ławki przy grobie) potrafi tylko Filozof Poeta
Dziękuję za komentarze.