Go to commentsDWA ŻYWOTY
Text 9 of 26 from volume: Liście
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2019-12-16
Linguistic correctness
Text quality
Views955

Szkoda,

Że ze stron mojej opowieści

Porwał Cię

Ten podmuch północnego wiatru...

Załopotały

Skrzydła kartek,

Zatrzepotały pióra rzęs,

Czas stanął dęba

I skoczył…


Teraz nie wiem,

Czy nosisz jeszcze te brązowe buty ponad kostkę?

Może urosły Ci włosy, jak

Dwa lata temu?

Może już nie lubisz jazzu?


Ja czasami

Mam dobry dzień,

A czasami wątpię

W ilustrację na której siedzimy razem.

Dzisiaj milczę, a

Czasem

Słowa mi się cisną do ust

Kostropatym wiechciem.


Myślę wtedy,

Patrząc na brzuchy ciemnych chmur

Pasących się na stygnącym niebie,

Że to pewnie  wina

Tej niedbałej pokojówki,

U Pana Boga,

Co sprzątając półki-

-Książkę w zamyśleniu

W książkę

Wsunęła…

  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Myśli warte zapamiętania :)
© 2010-2016 by Creative Media