Tekst 9 z 26 ze zbioru: Liście
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2019-12-16 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 950 |
Szkoda,
Że ze stron mojej opowieści
Porwał Cię
Ten podmuch północnego wiatru...
Załopotały
Skrzydła kartek,
Zatrzepotały pióra rzęs,
Czas stanął dęba
I skoczył…
Teraz nie wiem,
Czy nosisz jeszcze te brązowe buty ponad kostkę?
Może urosły Ci włosy, jak
Dwa lata temu?
Może już nie lubisz jazzu?
Ja czasami
Mam dobry dzień,
A czasami wątpię
W ilustrację na której siedzimy razem.
Dzisiaj milczę, a
Czasem
Słowa mi się cisną do ust
Kostropatym wiechciem.
Myślę wtedy,
Patrząc na brzuchy ciemnych chmur
Pasących się na stygnącym niebie,
Że to pewnie wina
Tej niedbałej pokojówki,
U Pana Boga,
Co sprzątając półki-
-Książkę w zamyśleniu
W książkę
Wsunęła…
oceny: bezbłędne / bardzo dobre