Go to commentsKASZUBSKIE ODLOTY
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2020-08-27
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views886

KASZUBSKIE ODLOTY


nad Łebą słońce przypala przecznice

wymiata sytych głośne karawany

zgiełk się na piasku odciska nadwagą

fale leniwe szeptanki bez piany


szum się wilgocią do ziaren przymila

Neptun cierpliwie wyskubuje trawy

kruszeją wydmy opłakując bliskich

gdzie moc natury tam i kamień słaby


wyplatam w myślach przeszłości gadżety

urlop się dzwonem na wieży odmierza

smutek z radością obmywają stopy

i coraz krótszy wakacyjny leżak




  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Po wieloletniej przerwie, kolejne spotkanie z polskim morzem. Było fajnie, choć tłoczno.
Kolejny raz, uwiodły mnie wegańskie, grzybowe pierożki.
© 2010-2016 by Creative Media