Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2020-08-27 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 885 |
KASZUBSKIE ODLOTY
nad Łebą słońce przypala przecznice
wymiata sytych głośne karawany
zgiełk się na piasku odciska nadwagą
fale leniwe szeptanki bez piany
szum się wilgocią do ziaren przymila
Neptun cierpliwie wyskubuje trawy
kruszeją wydmy opłakując bliskich
gdzie moc natury tam i kamień słaby
wyplatam w myślach przeszłości gadżety
urlop się dzwonem na wieży odmierza
smutek z radością obmywają stopy
i coraz krótszy wakacyjny leżak
Kolejny raz, uwiodły mnie wegańskie, grzybowe pierożki.