Go to commentsSierociniec /10
Text 34 of 46 from volume: Zapiski z pogranicza
Author
Genrenonfiction
Formprose
Date added2020-09-03
Linguistic correctness
Text quality
Views1138

Co robiły po lekcjach nasze dzieci? Już to wcześniej mówiłam - czekały. Stanu ich *zawieszenia się* wyłącznie na tej czynności w zasadzie nic nie burzyło; myślę, że nawet we śnie to robiły. Niezdolność do skupiania się na czymś innym - na zabawie np. ??, na wykonywanym zajęciu?!, na rozmowie z kimś?! - rzucała się w oczy z daleka: one nie potrafiły się bawić, coś robić czy rozmawiać *normalnie*.


- w tzw. *zabawie* wszystko niszczyły albo wszystko gubiły: piłka do nogi żyła przez kilka - góra! - godzin, warcaby traciły pionki już w 1. rozdaniu, wiaderka do babek z piasku nigdy z piaskownicy nie wracały w całości, karty do gry w Czarnego Piotrusia trafiały do wc albo wałęsały się po wszystkich zakamarkach budynku itp, itd.;


- dziewczynki chyba jakoś mężniej znosiły swoje sieroctwo (nie miałam z nimi żadnych zajęć, więc te moje obserwacje siłą faktu były bardzo niekompletne): te starsze widywałam codziennie na jadalni w roli  zręcznych kelnereczek, wiem też, że miały codzienne dyżury w kuchni i w pralni, jednak chłopcy z wszystkich grup do jakichś pożytecznych prac na rzecz innych włączali się tylko awaryjnie (i to tylko ci najstarsi - np. podczas jesiennego wyładowywania i załadowywania do piwnic węgla); cała reszta całymi latami po prostu nieludzko się obijała, wciąż czekając na jakiś cud, który je z sierocińca *zabierze do domu*;


- *rozmowy* z nimi zawsze były monologami i ucieczką spojrzeń w siną dal.


..................................................................................................................................................................



Integracja w tej zbieraninie była utopią; moje dzieciaki nie czuły w tym miejscu więzi z nikim - i z niczym.

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Z nikim i niczym .............
Smutne , pełne i świadome - mądre .
avatar
Smutek ogarnia i dziś.
A to nie angażowanie chłopców przy pracach tzw. w tamtych czasach "babskich", czyli na ten przykład w kuchni, czy w pralni — to był błąd. Podwójny błąd. Tak myślę.
avatar
Jak - i czym?? - dyscyplinować dzieci, które nigdy nie zaznały matczynej ni ojcowskiej miłości?

Dzisiaj każdego roku w całej Polsce PRZYBYWA ponad tysiąc sierot społecznych r o cz n i e.

Czy kogoś ten temat obchodzi oprócz konia?
© 2010-2016 by Creative Media