Go to commentsPierwsze wolne Polskie radio
Text 214 of 250 from volume: Znak czasu
Author
Genreprose poetry
Formarticle / essay
Date added2020-12-14
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views1140

Gdy komuna upadla

Nie było wolnych mediów

Te złudzenie podtrzymywały

Skrawki medialne ukazujące trochę prawdy

Tyle że w aptekarskich dawkach


Sytuacja zmieniła się nagle

Choć niezbyt spektakularnie

To w tym radiu mówiono zupełnie co innego

Tu PAP  nie miał swych wpływów

Ani trochę


Okazało się że jest wiele do powiedzenia

A wszystko okazało  na opak

Spisek  prawdą, autorytety szumowiną

Szara rzeczywistość  fikcją

A prawda olśnieniem


To tam zaczęli mówić prawdę

To tam mówiono o Żydach z UB

To tam mówili o potrzebie ratowania

Przed grabieżą i dewastacją

Komunistycznego majątku


Tam właśnie zapraszano wyjątkowych ludzi

Mówili wręcz sensacyjne historie

Ewa Kurek o ratowaniu żydowskich dzieci

Poruszono Jedwabne, sześćdziesiąty ósmy

Prowokację Kielecką


Tam leczono, też z alkoholizmu

Dawano nadzieje i wiarę

Dorobek ogromny w tematach i formie

Przywrócili szacunek debacie i analizie

Wróciła logika !


Tu mówiono inaczej,

U reszty okłamywano nas w żywe oczy

Nadal nasi prezydenci przepraszali  za nas

Choć ktoś kazał  szczekać światu

O Polskich nazistach


To w tym radiu stworzono dokument

O liczbie Żydów uratowanych przez Polaków

Powstało dla nich muzeum i należny szacunek

A wszystko to tylko dzięki darowiznom

Od  Polaków z kraju i Polonii


Jest za co chwalić i dziękować

Alleluja i do przodu

Pomimo rzucanych kalumni

Mnóstwa  oszczerstw

I zmasowanego hejtu




  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Żeby z o b a c z y ć cały horyzont, nie możesz siedzieć tylko w Toruniu czy w innej Ostrej Bramie, by stamtąd głosić jakieś uniwersalne prawdy.

Tak czy nie?

Każdy twój dokonany wybór - taki, siaki czy owaki - jest eliminacją wszystkich innych, co zawęża t w o j e pole widzenia. Widzisz tylko to, co sam wybrałeś,

czyli ok. 100 stopni widnokręgu /na poziomie twoich oczu/. Za twoimi plecami zostało 260 pozostałych stopni, które są poza wszelką twoją wiedzą.

/jeśli twoi odbiorcy - jakaś określona, wybrana przez ciebie owczarnia - ma być nadal twoja, rezygnujesz z owczarni innej/

To samo dotyczy wszelkich innych wyborów - w tym literackich.

Skoro piszesz

zawsze dla określonego adresata,

to twój przekaz p o m i j a wszystkich pozostałych.

NIE DA SIĘ MÓWIĆ/PISAĆ/ŚPIEWAĆ DO WSZYSTKICH
avatar
To NIE JEST wiersz
avatar
Jest za co dziękować
Alleluja i do przodu

(patrz tekst i sekwencja cytatów z reklamowanego tutaj Radia Maryja)

To, co widzi rydzyk,
Gdy tak siedzi w lesie,
Są to mech, paprocie.
Pozostałe krocie
Echo nam przyniesie.

Ustalmy jedno:

moja owczarnia NIE JEST owczarnią twoją, tak czy nie? A ta twoja NIE JEST ich,

więc jakim prawem kaduka wszystkie je mylisz

??

Pozwólmy /dorosłym trzeźwym/ ludziom

myśleć to, co myślą,
czuć to, co czują,
wierzyć w to, w co wierzą,
być rydzykiem, pieczarkiem albo purchawkiem /skoro mają do tego od Boga pociąg/

Róbmy /każdy/ s w o j e!

/wielki Wielki W. Młynarski 1986 r./
© 2010-2016 by Creative Media