Text 215 of 255 from volume: Znak czasu
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2020-12-26 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1157 |
![](/img/grad_line1.gif)
Znam Sławka od dawna
Co jakiś czas go widuję
I choć wiem że człowiek ten wiele rozumie
To popłynie z prądem
I nic nie wykrzyczy
I nic nie powie
Z wiatrem przeminą fakty znaczące
A ekran pokarze zbyteczną ułudę
A Sławek choć gdyby mandat niczym buławę
Nic zwyczajnie
Nic po prostu nie powie
Nie spisze raportu o tym co było
Bo lud pokorny go nie poprosi
I tylko tyle będzie ludowi
I tylko tyle co sam dostrzeże
Tyle tylko co go obchodzi
ratings: perfect / excellent
(patrz bohater liryczny Sławek)
NIE JEST
Ni z diamentów, ni z platyny,
Sławek tylko z prochu gliny,
I dlatego ekran nam pokaŻe
/P O K A Ż E/
To, co wszyscy znów widzimy:
Sławka marne wypociny.
A pytania mnożą się - nikt nie raczy powiedzieć, raportować czasów covida.
Nikt nie pyta dlaczego PiS nie rozliczył przebieranych policjantów z przeszłej epoki PO .
Cicho sza !