Text 99 of 139 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-03-11 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 943 |
Miało być w marcu
Lecz nie w tym
Wywiał czas wszystko
Z całych sił
Rozwiał nadzieje
Plany słowa
I zaczął wszystko
Snuć od nowa
A teraz słuchaj mnie uważnie
Jak nigdy nie umiałeś słuchać
Nadal istnieję (może bardziej)
Inaczej wciąż potrafię ufać
Wierzyć na odwrót w puste tony
A ty inaczej dziś zdziwiony
Że ja że czas
Że nie ma nas
Skostniała miłość przy kominie
Jak ja - istnieje
Jak ja - płynie
ratings: perfect / excellent
/Heraklit/
Nic 2 x się nie zdarzy,
I dlatego z tej przyczyny
Zrodziliśmy się bez skazy
I pomrzemy bez rutyny.
/W. Szymborska/
Pan już miał swoje 5 minut, więc mówimy jemu krótkie: - Żegnam.
Jak ten dym w kominie
Szybko zawsze płynie
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
Pozdrawiam, Befano :)
Twoja życzliwa befana_d_c :-D
Z bycia kobietą nie da się wyrosnąć :)