Go to commentsSAABinka
Text 100 of 139 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-03-24
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views909

Twoja SAABinka taka sama,

chociaż rocznika jej przybyło.

Śmiejesz się: - Wartość muzealna!

I słuchać śmiechu znów mi miło.


A nam ząb czasu stępił kanty,

wygładził ostre, przytarł nosy.

Do specjalistów od starzenia

pozapisywał. Lat natoczył.


Rozstawaliśmy się, by wracać.

Dzisiaj ostrożniej rozmawiamy.

Częściej przypadkiem dłoń mą chwytasz,

oboje silniej przestać palić


chcemy fajeczki, no i mosty.

Mówię: - Zmieniłeś się - na plus.

Ty, że to starość jest po prostu,

która wymusza większy luz


i zbliża ludzi refleksjami,

że razem lepiej zdążyć, zanim...




SAABinka znowu nas zabierze

w podróż do blasków na jeziorze,

nim w sen zapadnie każde z nas.


Cóż, lata uczą szanować czas.







  Contents of volume
Comments (1)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Też mam taką osobę pełną uśmiechu, śmiechu i niezwykłej aktywności .
Ładny choć smutny wiersz .
© 2010-2016 by Creative Media