Go to commentsPoczątek bez końca
Text 68 of 69 from volume: Tajemnice Życia
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-04-07
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views675




Początek bez końca


Cisza otacza mnie wokół,

Ciemność przysłania moje oczy,

Wszystko przenika przez moje dłonie.

Czuję jakbym był w stanie nieważkości

Choć nie posiadam skrzydeł.

Każda myśl jawi się jako osobny byt,

Który przybiera fizyczną postać.

Straciłem tożsamość i poczucie czasu,

Nie mam pojęcia kim jestem.

Nie posiadam ciała, jestem jakby ideą,

Która wypełnia całą przestrzeń

I nadaje jej jakieś tajemne znaczenie.

To, co kiedyś było jak przez mgłę

Teraz wydaje się takie oczywiste i proste,

Gdy dostrzegasz każdy atom z osobna

I możesz go dotknąć, a nawet przenieść.

Wszelkie prawa tracą swoje znaczenie,

Jeśli możesz zmienić najdrobniejszą cząstkę,

Decydować o biegu każdego wydarzenia

I wszelkim istnieniu jakie może zaistnieć.

Rozszerzasz się w nieskończoność,

Stajesz się całością wszystkiego,

Będąc równocześnie jednym punktem.

Jesteś oceanem i zarazem jedną kroplą,

Początkiem bez końca, który zatacza krąg.

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
jesteś nigdzie?
wszędzie?
masz rację?
czyś w błędzie?
avatar
Początkujące pisanie
© 2010-2016 by Creative Media