Text 45 of 64 from volume: Facecje
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2021-04-15 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1143 |
Gdy kobieta ci zagląda,
na początku nie pożądaj.
Zdejm maseczkę, siądź wygodnie,
(patrz do góry, nie na spodnie).
Zamknij oczy… aż się spocisz,
jak ramieniem cię otoczy.
Już pod skórą grają mięśnie,
Już się czujesz coraz mężniej...
Wnet odczujesz niebo w gębie,
gdy w nią chętnie się zagłębi.
Już się czujesz trochę śmielej,
naprowadzasz „tu, aniele…”.
Nagle gwiazda w głowie błyska,
aż się w fotel głębiej wciskasz.
Gdzie pieprz rośnie chciałbyś pryskać…
„Ta dentystka to sadystka”!
taka w końcu jej robota
więc Ci będzie trochę szkoda
Ty byś wolał jednak loda
ratings: perfect / excellent
znów napisz
o lodach
w Licheniu
dawaj minusika
mam na Twym punkcie bzika
możesz i na żywca.
Każdy ma polubienia,
rzecz to oczywista.
ratings: perfect / excellent
to niezmiernie się starała,
a gdy korzeń już chwyciła,
wnet się bardzo zasmuciła.
ratings: perfect / excellent
nie opuszcza gardy
Jego myśli liczne
stomatologiczne
-----------------
panie janku minusuj
Korzenie jej się pomyliły.
Wyrwała nie ten...
i już nie było "mój miły" ;)
Dlatego chodzę do dentysty "na zęby". Do dentystki mogę na co innego ;)
nie zrobię z nim wojny
przyłóż go do rany
jestem zakochany
odstaw flaszke
bo mylisz
z Hardym
Michlaszke
lubi z tej
i z drugiej strony
ratings: perfect / excellent
On ci zrobi lepiej!
Twój interes czysty
Jak ten kryształ w sklepie
;)
Czysty jest interes!
Uśmiech jak ta lala!
A dentystka niech stąd pryska!
Szybko stąd /wyjeżdża/
gdyby jeszcze dentyści tyle nie brali...
pojechałbym za to na Bali ;)
Ale może i dobrze. Nowi uczestnicy mogli o tym nie wiedzieć. Już wiedzą.
A teraz umyj buzię, rączki na kołderkę i grzecznie spać, dziecinko.
Wystarczy czasu na ciebie poświęconego.