Przejdź do komentarzyNiebo w gębie w czasie pandemii
Tekst 45 z 62 ze zbioru: Facecje
Autor
Gatunekpoezja
Formafraszka / limeryk
Data dodania2021-04-15
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń1106

Gdy kobieta ci zagląda,

na początku nie pożądaj.

Zdejm maseczkę, siądź wygodnie,

(patrz do góry, nie na spodnie).


Zamknij oczy… aż się spocisz,

jak ramieniem cię otoczy.

Już pod skórą grają mięśnie,

Już się czujesz coraz mężniej...


Wnet odczujesz niebo w gębie,

gdy w nią chętnie się zagłębi.

Już się czujesz trochę śmielej,

naprowadzasz „tu, aniele…”.


Nagle gwiazda w głowie błyska,

aż się w fotel głębiej wciskasz.

Gdzie pieprz rośnie chciałbyś pryskać…

„Ta dentystka to sadystka”!

  Spis treści zbioru
Komentarze (26)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
zęba wyrwie Ci niecnota
taka w końcu jej robota
więc Ci będzie trochę szkoda
Ty byś wolał jednak loda
avatar
Dlatego zawsze trzeba to robić w znieczuleniu...
avatar
optymisto, ty leniu
znów napisz
o lodach
w Licheniu
avatar
janko
dawaj minusika
mam na Twym punkcie bzika
avatar
Optymisto,
możesz i na żywca.
Każdy ma polubienia,
rzecz to oczywista.
avatar
Gdy na żywca rwać go chciała,
to niezmiernie się starała,
a gdy korzeń już chwyciła,
wnet się bardzo zasmuciła.
avatar
Ubawiłeś mnie, Hardy. Super wierszyk. Ech, ci mężczyźni! Dlaczego aż taką pietruchę mają przed dentystą/ką?
avatar
Hardy gość twardy
nie opuszcza gardy
Jego myśli liczne
stomatologiczne
-----------------
panie janku minusuj
avatar
Janko,
Korzenie jej się pomyliły.
Wyrwała nie ten...
i już nie było "mój miły" ;)
avatar
Michalskza, my? Pietruchę?! A w życiu!
Dlatego chodzę do dentysty "na zęby". Do dentystki mogę na co innego ;)
avatar
:D Dobry jesteś, Hardy.
avatar
Hardy jest przystojny
nie zrobię z nim wojny
przyłóż go do rany
jestem zakochany
avatar
W pewnych kręgach popularna jest teoria, że do silnika wpadł moher. Ktoś wiwatował tam na dole i podrzucił za wysoko beret.
avatar
Sorry, to miało być pod Michalszką skomentowane.
avatar
arcydzielo
odstaw flaszke
bo mylisz
z Hardym
Michlaszke
avatar
W sumie ten komentarz pasuje i tutaj. W fotelu dentystycznym nie było śladów trotylu. Ale mogło się tak zdarzyć, że usiadł w nim jakiś żołnierz. I drobinki materiału oddano do laboratorium.
avatar
Michalszko, nie wniosę zdania odrębnego ;)
avatar
Arcydzieło, czasem coś pasuje tu i tam.
avatar
Hardy - człowiek doświadczony
lubi z tej
i z drugiej strony
avatar
A ja lubię moją dentystkę, bo też chodzi po górach.
avatar
Arcydzieło, nie ma sprawy. Pomyłki się zdarzają.
avatar
Marianie, dentystki są miłe... byle na innym fotelu przy nich siadać ;)
avatar
Idźmy do dentysty -
On ci zrobi lepiej!
Twój interes czysty
Jak ten kryształ w sklepie

;)

Czysty jest interes!
Uśmiech jak ta lala!
A dentystka niech stąd pryska!
Szybko stąd /wyjeżdża/
avatar
Emilio...
gdyby jeszcze dentyści tyle nie brali...
pojechałbym za to na Bali ;)
avatar
Głupie. To i tak za duźo.
avatar
Nie musisz, Bartymeuszu,znowu informować miejscowego ogółu, żeś jest stworzenie żywe, ale głupie. Tutejsi od dawna o tym wiedzą.
Ale może i dobrze. Nowi uczestnicy mogli o tym nie wiedzieć. Już wiedzą.

A teraz umyj buzię, rączki na kołderkę i grzecznie spać, dziecinko.

Wystarczy czasu na ciebie poświęconego.
© 2010-2016 by Creative Media
×