Go to commentsCZTEREJ PANCERNI
Text 46 of 255 from volume: Arcydzieło
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2021-04-30
Linguistic correctness
Text quality
Views884

Kapitam Merle podrapał się w miejcu, gdzie człowiek, przynajmniej każdy kulturalny człowiek, miał ogon. Nawet nie chcę wiedzieć, co w tym miejscu miał człowiek niekulturalny.

Grigorij rąbnął kukułkę, to nie znaczy wcale że do niej strzelał. Po prostu, na stole leżała torba z kukułkami, to takie cukierki.

- Komandir! - Zawołał. Wyprzedził Merlego i szukał Janka. Ale Janek trwał jeszcze w miłosych uściskach.


  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Fragment jakiegoś prozatorskiego pastiszu? Rozwinąć, dopisać więcej treści, albo wywalić. W tej formie - nie ujdzie.
avatar
Florian. Sam ulepiłeś ten łeb?
avatar
A mnie to śmieszy. Już pierwsze zdanie. Tekst w miłych oparach absurdu.
© 2010-2016 by Creative Media