Text 119 of 204 from volume: Wolna przestrzeń
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-05-12 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 935 |
Górnik
Górnik głową otuloną kaskiem z lampą światła
I choćbym był atletą to nie udźwignie ciężaru
Kilometr skał bagażu jaki kopalnia splotła
I przytłacza istotę w maleńki pyłek oparu
Tu pod ziemią myśli o słońcu, o władcy nieba
I o ludziach - jakim szczęściem ściele się prosta droga
W rodzinach, w kościołach, w radosnych spotkaniach szkraba
Z oglądania w przyrodzie przechadzającego się Boga
Szczęść Boże! Powitanie braci górniczej w wierze
I jest w tym bezgraniczne zaufanie Opatrzności
Że po szychcie, winda szybu ku światłu wywiezie
Kolejny raz w otwarte ramiona Bożej Miłości