Text 9 of 10 from volume: Początki
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-06-04 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 645 |
Siedzisz sam, światło gaśnie,
Jakieś dźwięki, co to za baśnie?
Zapalasz świeczkę, cisza wokół,
W Twojej głowie jakiś niepokój,
Wstajesz i idziesz do góry po schodach,
Nagle słyszysz dźwięk kości łamanych w twych stopach,
Spadasz na dół, okiem dostrzegasz,
Że ktoś po schodach schodzi tu teraz,
Wstać nie potrafisz bo nogi złamane,
A dziwna postać ma czarne oczy zapłakane,
Wystawia swą rękę i łapie za szyję,
`No chodź kochanie na małą chwilę`,
Zabawa ta długo pewnie nie trwała,
Gdyż godzinę później policja pod domem już stała,
To tylko początek tego dochodzenia,
Wcielisz się czytelniku w różne wcielenia.