Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2021-06-04 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 838 |
Stary ten chłop stał na wzniesieniu tuż przy drodze,
Podreptywał swoimi dziurawymi łapciami
I, chwileczkę pomilczawszy,
Dorzucił donośnie,
Radując się skupionej wokół niego,
Wesoło wrzeszczącej kompanii.
*Ejże! carskie chłopstwo ty gołe,
Brodate, zarośnięte, napite!
Pokrzykuj-że, pokrzykuj, a głośniej!*
- To jak ciebie, staruszku, zwą?
*A co? Zapiszesz to w swojej książeczce?
Nie ma potrzeby! Po prostu napisz:
We wsi Polatuje
Jakim Nagi żyje,
Do śmierci haruje,
W trupa sobie pije!*
Wszyscy huknęli śmiechem
I zaraz opowiedzieli Wierietiennikowi,
Kim jest ten stary chłop Jakim.
Ongiś jeszcze za młodu
Pomieszkiwał het! aż na dalekiej północy w Pitrze*)
I tam trafił do więzienia,
Bo w wielkim mieście któregoś dnia aż tak zdurniał,
Że pozwał przed sąd bogatego kupca.
Po odsiadce piechty wrócił na ojcowiznę
Całkiem bez grosza przy duszy
I wziął się jak jego Dziady za sochę.**)
Odtąd już tak przez lat 30 smaży się
Na swoim poletku pod słoneczkiem Bożym,
Pod broną chroni się przed wiosennym deszczem
I jakoś, biedota, wciąż jeszcze żyje,
Z radłem, ziemią i tymi wołami dzień w dzień się użera.
A kiedy Kostucha upomni się o Jakimuszkę***),
Odleci jak ta gruda ziemi przylepiona do sochy,
Jeden tylko Bóg wie, dokąd...
1865
..............................................................
*) w Pitrze - w Sankt-Petersburgu;
**) socha - stary drewniany prototyp pługa z dwoma rylcami, drapiącymi chłopską rolę;
***) Jakimuszka - pieszczotliwie Jakim
ratings: perfect / excellent
Zawse jak przet potopem,
Chop s babom sie użera -
A niek to jasna cholera!
Bo jak ty się nie zlitujesz, to jo sama muszę."
Łodmień chopu duse -
Reste jo jus muse.