Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2021-06-14 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 867 |
Wyzwał od dziwek – szlag!
Od starych świń, bydlaków...!
Niemiło, przyznam - fakt
odebrać w trakcie meczu.
Następny rzucił tekst,
że w dupie ma promocje,
że właśnie z żoną je,
przerwała mu kolację.
Komputer wybrał już
sto piąte połączenie -
rutyna, banał, ziew,
„dzień dobry” bez znaczenia.
Wciąż „dziwki” dźwięczy ton
i burzy motywację,
lecz trzeba przełknąć to,
bo klient zawsze... rację?
Nareszcie jakiś pan
rozmowę podjął grzecznie,
że mieszka w domu sam,
rozmowa więc rozerwie.
Nic nie chciał z ofert wziąć.
Nie będzie więc sprzedaży...
Za oknem siąpi deszcz.
Sobota aż się marzy!
Komputer szumi. Dysk
z obfitą bazą danych.
A bezrozumna mysz
wiesza się. „Proszę pani!
Specjalny mamy gift
dla pani. Całkiem gratis (...)!”
I znowu zero, nic...
Jak nic, wywalą z pracy!
Umowa przecież śmieć,
a chciałoby się godnie...
W śmietniku, można rzec,
jak śmieć targany człowiek.
2023 rok
Nie ośmielam się oceniać. Pozdrawiam.
ratings: perfect / excellent
To, co wydawałoby się tak zmienne -
np. ludzkie nastroje, poziom mentalnych horyzontów czy tzw. kultura osobista -
wszystko to tak naprawdę jest wciąż tą samą magmą
Bo - poza trybem siedzącym -czymże się różni np. taka praca zdalna od tej niezdalnej?? Tym, że - mimo europejskiej Polaków ogłady - wciąż masz do czynienia z barbarzyńcami, którym z cholew słoma sterczy?!
W śmietniku, można rzec,
Jak śmieć targany człowiek.
(patrz końcówka - i filozoficzne podsumowanie)