Go to commentsApostadium
Text 189 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2021-07-19
Linguistic correctness
Text quality
Views1064

w łazience — mucha wyje na lepie. co za wrzask,

bzykowyt. ratunku, odklejać mnie! — macha

odnóżkami, wyciąga te swoje rączynki, próbuje

schwycić się parnego powietrza. wszystko, co widzi

jest za daleko.


uśmiecham się. a we mnie ciągle trwa odspajanie.

wolność — to przecież imago

ostateczne stadium, do którego, jak się wydaje,

każdy powinien przynajmniej próbować dążyć, zmierzać

(to nic, że finalnie leży się w ziemi i każdego dnia

coraz bardziej udaje błoto).


mam zabawne skojarzenie: proboszcz, który kłamał mi

w żywe oczy, by uniemożliwić apostazję

jest jak ta tutaj; pozostaje przyklajstrowany

do (niewidzialnego!) wabika,


to człowiek, który (dobrowolnie!) dał się złapać,

wsiąkł w lep, w dodatku — dobrze mu z tym,

raz do roku chodzi po domach i rozpluwa klej.


najchętniej śpiewałbym w prajęzyku ludzkości

mały hymn o ucieczce. zbawiennej.

tańczyłyby, niewidoczne nawet pod najczulszymi

z mikroskopów

aktywnożyty, pasożyty, wreszcie: bezżyty.

całe dzieło stworzenia poderwałoby się z posad

poszło w tany


...ale zapomniałem melodii.


  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Real - w rzeczy samej - m o ż e przypominać finalny /i zawsze za karę/ lep /na łatwowierne muchy/.

Albowiem

poza tym lepem jest bezkres innych wspaniałych możliwości
avatar
Antropomorfizacja lepu - proboszcz (patrz odpowiedni fragment) - nie jest jedynym, nogami do przodu dostępnym nam "wyjściem".

Wbrew utartym przekonaniom większości otwarta przestrzeń - i jej symbol OTWARTA BRAMA - wcale nie są tożsame
avatar
Apostadium (vide tytuł) - to tutaj zlepek co najmniej dwóch pojęć:

apostazja
stadium

co nadaje jemu /zlepkowi/ trzecie znaczenie

apostazja w jej stadium, któraś kolejna faza odcinania się od swoich religijnych korzeni.

Jeżeli jak ta durna mucha nie wsiąkłeś beznadziejnie w ten lep, da się Ż
avatar
Na ogół odbieram twoje wiersze jako trudne i przegadane (to jest oczywiście bardzo subiektywne). Ten wiersz daje za to całościowy obraz, porównanie, myśli bliskie moim. Po prostu świetnie mi się czytało.
(Co do muchy na ścianie, kiedyś też mnie zajęła w wierszu. Lubię.)
© 2010-2016 by Creative Media