Go to commentsCiszą pogrążony
Text 67 of 172 from volume: samotność
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2021-08-08
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views977

Odnaleziony odnalazłaś mnie

Byłem samotny pośród drzew

Choć to same pnie byłem tam

Samotność niepozwala usnąć


długość nocy mierzona na wiele

Sposobów najdalej stąd dzień

Między spokojem a urojeniem

Zimno dotyka szklanej powieki


W ręku z butelką wina

Czuję się bezpiecznie

Nabieram odwagi lecę po

Drewnianym bufecie


Teraz odnalazłaś mnie

Życie otula nas miłości

Po pachy pachniesz dniem

Nocą porywasz mnie

cały z motyli

Chwile których nie można zapomnieć


Zamyślony straciłem wiarę

Ominą nas czas pomyślności

Nie nadrobię nie ma w tym mądrości

Pozostałości stare znajomość

Niespalone mosty naiwność

Wigilię pełno gościnności



  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Coś chyba nie gra z pierwszym wersem, co nie? A sprawdź...
avatar
No z paroma np. ,,Sposobów najdalej stąd dzień``
Ale klimat jest --choć ponury.
avatar
Fakt za dużo chaosu ale...
© 2010-2016 by Creative Media