Tekst 67 z 177 ze zbioru: samotność
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2021-08-08 |
Poprawność językowa | - brak ocen - |
Poziom literacki | - brak ocen - |
Wyświetleń | 1005 |
Odnaleziony odnalazłaś mnie
Byłem samotny pośród drzew
Choć to same pnie byłem tam
Samotność niepozwala usnąć
długość nocy mierzona na wiele
Sposobów najdalej stąd dzień
Między spokojem a urojeniem
Zimno dotyka szklanej powieki
W ręku z butelką wina
Czuję się bezpiecznie
Nabieram odwagi lecę po
Drewnianym bufecie
Teraz odnalazłaś mnie
Życie otula nas miłości
Po pachy pachniesz dniem
Nocą porywasz mnie
cały z motyli
Chwile których nie można zapomnieć
Zamyślony straciłem wiarę
Ominą nas czas pomyślności
Nie nadrobię nie ma w tym mądrości
Pozostałości stare znajomość
Niespalone mosty naiwność
Wigilię pełno gościnności
Ale klimat jest --choć ponury.