Ryby zapiekamy w żaroodpornych, wysmarowanych tłuszczem naczyniach wraz z przewidzianymi w przepisie dodatkami (np. grzybami, cebulą itp.), zalewamy to sosem, posypujemy bułką tartą, spryskujemy roztopionym masłem i wkładamy do piekarnika na 15-20 minut do czasu, aż się pojawi rumiana skórka. Najlepsze dla tak przyrządzanych ryb temperatury mieszczą się w przedziale od 250-280 stopni C.

Wiele dań rybnych przygotowuje się z masy mielonego mięsa szczupaka, sandacza, suma, miętusa, dorsza i innych ryb, które nie mają zbyt wielu ości. Pozbawioną kręgosłupa i *żeber* tuszkę takiej ryby należy podzielić na mniejsze kawałki i przepuścić przez maszynkę do mielenia mięsa z sitkiem o dużych oczkach, połączyć z rozmoczonym w mleku miękiszem czerstwego chleba (bez skórki), dodać pieprz, sól, jajko oraz - jeśli to ryba chuda - rozpuszczone masło. Tak doprawioną masę przepuszczamy przez maszynkę raz jeszcze, po czy formujemy odpowiednie kotleciki, farsze itp. wyroby.

Z głów (poza rybami karpiowatymi oraz rybami morskimi), z ogonów, z płetw, kręgosłupa oraz łusek przygotowujemy bulion. Pozostałe wnętrzności wyrzucamy kotkom.

Owoce morza zawierają 10 razy więcej mikroelementów niż ryby i 50 razy więcej niż mięso zwierząt lądowych. Ogromne ilości pełnowartościowego białka, witamin i składników mineralnych zawierają kałamarnice, trepangi /strzykwy/, przegrzebki, ostrygi, krewetki, homary itd. Ryby morskie i owoce morza stanowią doskonałą uzdrawiającą dietę dla wielu chorych.

Gotowane lub smażone krewetki czy przegrzebki - zaprawione majonezem, sosem pomidorowym, sosem śmietanowym lub innymi sosami - są bardzo smaczne i zdrowe.

Owoce morza smakują lepiej, kiedy są doprawione gorczycą i/lub chrzanem.