Text 47 of 220 from volume: To i owo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2022-06-20 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 639 |
Drzew arenda
Powiedział spadaj na drzewo
W chwili napadu złości
Dobrze pójdziemy razem
Zobaczyć gdzie czyje włości
A tu wielu drzew arenda
Widać różne postacie
Od wisielca po łotra
I grzesznika w majestacie
Na innym postać Mesjasza
Miłosierdzie wszem głosi
Do wyjścia z ciemnej strony
W krainę świetlistą wnosi
Patrzymy gdzie się wspinamy
W działaniu każdej chwili
Jak lotna strzała z łuku
Ten cel; w co i jak mierzymy
w 3. tysiącleciu po Chrystusie
/na własne żywe oczy/
widział lotną strzałę
i napinał łuk
??
Dlaczego "Biblia"
/która jest pod każdą strzechą!/
zamiast nas-piśmiennych czegoś uczyć,
wciąż prowadzi nas
/przez okrągłe 40 lat, kiedy już zdążyli "odejść" do nieba bram wszyscy starcy!/
tylko przez jałowe piachy dzikich pustkowi
?!
No, i ta bomba ze spóźnionym zapłonem:
Bóg nas nie po to stworzył r ó ż n y m i, żebyśmy wszyscy zmierzali do jednego celu
Jeden mierzy prosto na wyżyny,
Drugi jak te owce tylko na manowce,
I co z tym klopsem zrobimy?
/skoro kolejne władze państwa wciąż słodko sobie śpią/
co z tym gorącym kartoflem robi Kościół - pasterz c a ł e j swojej owczarni
??!
W lesie -
O tym tutaj ględa,
Co N I C z sobą niesie.
Jak zawsze nie zwracam się tutaj do autora, lecz wyłącznie do /zwłaszcza tych nieźle obcykanych/ Czytelników, którzy - żeby móc czytać także między wierszami - muszą znać co najmniej kilka kodów dostępu.
Autor w porównaniu z takim Odbiorcą często-gęsto wypada jak mały Pikuś
Głosi "Pismo Święte",
A co z tego ty sam wnosisz (??)
Dla nas niepojęte ;(