Text 117 of 220 from volume: To i owo
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2023-03-15 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 430 |
Dzwon Ojczyzny
Dzwon naszej Ojczyzny kochanej
Ma w sobie wszystkie serca Polski
Poruszane w tworzeniu dobra
W lot zbierając orszak anielski
Hejnał Mariacki miażdży chmury
Wzmacnia dzwonienie w jasnym tchnieniu
Kiedy zagości rytm w pokoju
Żywy zbiór serc w jednym dążeniu
są w Polsce
* sieroty społeczne /w liczbie nie mieszczącej się w żadnej unijnej normie/
* niewydolna służba zdrowia
* milionowe rzesze alkoholików i narkomanów
* otwarta 24/24h /także na ekranach/ prostytucja
* ukryta i gołym palcem wskazana pedofilia
* zapchane po sufit w każdym większym mieście i nie-mieście więzienia
* wtórny analfabetyzm
* odwieczna nie na kieszeń Polaka drożyzna
* ............................
* ............................
CZEMU SŁUŻĄ DZWONY,
DZWONY I HEJNAŁY,
KIEDY PŁACZĄ DZIECI,
POLAK ZAWSZE MAŁY?!
Ale jak z kamienia;
Ile by nie dzwonił,
NICZEGO nie zmienia.
Hejnały nam grają
Od rana do rana:
Tyraj, Matko-Polko,
Kiedy jesteś sama!
Anioły furkocą
Skrzydłami husarii,
Polak zaś dniem, nocą
Jak w Waterloo batalii.