Author | |
Genre | biography & memoirs |
Form | prose |
Date added | 2023-05-23 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 460 |
Ktoś, kto nie pamięta PRL-u, pewnie pomyśli, że to historia zmyślona. Nie - to coraz bardziej odległe wspomnienie z samego ówczesnego życia wzięte.
Owszem, papier toaletowy - ten w znanych nam rolkach, obowiązkowo szary i, jak to mówią, `cienki jak papier` - był powszechnie dostępny nie tylko w hotelach marki `Orbis`. Niestety, często-gęsto bywało też tak, że - kiedy się w awaryjnych sytuacjach kończył - wszyscy Polacy od przedszkola do Opola podcierali sobie tyłek czarno-białymi wtedy... gazetami. Nie do wiary, co? Tak było! Naprawdę!
Nad morzem wycieraliśmy pupę `Głosem Wybrzeża`. Rwało się go na mniej-więcej równe kwadraty lub prostokąty i tym ratowało z opresji. To był porządny, bardzo chłonny papier, i, co ciekawe, ołów zawarty w farbie drukarskiej jakoś nikomu nie szkodził.
W tym `Głosie Wybrzeża` na wakacjach w latach sześćdziesiątych jako nastolatek po raz pierwszy przeczytałem całe kilkadziesiąt odcinków świetnej powieści psychologicznej Johna Fowelsa `Kolekcjoner`. A potem - na kolejnych już na Helu wakacjach - w tym samym `Głosie...` zaczął się ukazywać inny bestseller światowej literatury: `Przygody Wernera Holta` Dietera Nolla. W wydaniu książkowym antywojenna ta powieść ukazała się - nakładem aż dwudziestu tysięcy egzemplarzy - w wydawnictwie MON w Warszawie w 1966 r.
Taaaak... To był naprawdę dobry papier!
Pozdrawiam ?
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent