Go to commentsZapisane na chusteczce
Text 136 of 137 from volume: Liryki rzucone na porywisty wiatr
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2024-10-09
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views52

Nie napiszę jak Jasnorzewska, ani jak Osiecka nie napiszę.

Mam słownik pewnie zbyt ubogi, choć wcale nie ubogie życie.

Nie oszczędzono mi bogactwa ostrych kamieni pod stopami

i obfitych łez - te czasami.


Nie zbiorę plonów gawędzenia, androny plotę, dyrdymały.

Ja pióro po to biorę w rękę, by zimne palce się ogrzały

od przyjaznego słów dotyku. Atrament barwi dni codzienne

o wartości [X] bezwzględnej.


Nie napiszę jak literatka, ani jak profetka nie napiszę,

choć czasem słyszę gdzieś z oddali, jak bardzo życie tętni życiem.

I że z tęsknoty dobre wiersze,  a najpiękniejsze te ze smutku

zapisane łzy, łzy... powolutku.


Łzy są brzemienne w swych następstwach, w książkach aż kapie z ich nadmiaru.

Spisane przez poetek dramy, budzone iskrą niedomiarów.

Nowi poeci poszukują suchych warsztatów pro bono arte.

Niemodne łzy niewiele warte.





__________________

* Listopad 2008

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media