Go to commentsDla każdej pani Zara i Armani
Text 134 of 133 from volume: Oczko, misie, puszcza
Author
Genrehumor / grotesque
Formpoem / poetic tale
Date added2024-10-16
Linguistic correctness
Text quality
Views137

Kapelusik od Versace w nienagannym stanie -

zdefasonowany nieco, ciutek sfilcowany.

Marks and Spencer - jeszcze z metką. Żakiecik bombowy,

choć wyblakły na słoneczku, ale szyk! Ból głowy!

No i marka, bracie, prima!

Zrzednie zaś sąsiadce mina!


Tu spódniczka wystrzałowa - przetarta na boku,

lecz to szczegół, bagatela -

od Coco Chanel`a.

Gratis lila-róż pareo. - Zimą? - Też pytanie!

To najlepszy czas na zakup! Latem nie dostaniesz!

Nie wybrzydzaj, pani! Gratka!

Pozazdrości ci sąsiadka.


Wystrojona tak paradnie pokażesz się wszędzie.

Nigdzie tak cię nie ubiorą,

jak w szykownym second hand`zie!




—----------------------

* Rok 2007

  Contents of volume
Comments (3)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Kiedyś nabyłam podobny żakiet, nie używam, bo mi do niczego nie pasuje, nie mówiąc o tym, że musiałam go porządnie zdezynfekować.
Second handy mają swój urok :)
avatar
Dla tej metki ja tam nie wiem
stoją jak kiedyś za chlebem
avatar
Borbolenthino, Optymisto, ano fajne te sklepy. Gdy w 2007 to pisałam, sama taki sklep miałam;p
© 2010-2016 by Creative Media