Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2024-12-09 |
Linguistic correctness | - no ratings - |
Text quality | - no ratings - |
Views | 40 |
chcę cię obleźć. miliony świetlistoskrzydłych
żuczków chrzęszczą w niespokojnym pulsie
gotowe i chętne do działania.
wypełnić cię pragnę, zaroić. tyle samo we mnie
oniryzmu, co szczeciny. amanckość? jasne,
ale niecywilicowana i przy ognisku, owinięta
w skórę świeżo zdartą z szablozębnego tygrysa.
jestem uległy, ale na swoich zasadach, takim,
hi, hi, wałem roboczym (tu nie ma literówki),
co chce pracować wewnątrz uczuć, poruszać się
w głąb wiernopoddańczości
ruchem posuwisto-zwrotnym. i grafomanić ci,
jak teraz, barwić uśmiechem szczere wyznania.
ja to zdanie sobie sprawy, że pan Toliboski
nie miał w nazwisku `w`,
świadomość, że we wszystkie obecnie poczciwe
babunie ktoś kiedyś się zlał,
a niektóre świątki zostały wystrugane przez
ludzi o naprawdę paskudnym charakterze,
nenufary będące od spodu w szlamie.