Go to commentsSzeolianin, Szeolita
Text 255 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2024-12-25
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views69

tekturostwo bez ciebie, tak zwany świat? 

– swego rodzaju Piekło, gdzie wszystko jest Ameryką 

czy innym mocarstwem atomowo-elizejskim 

gdzie wszystko urokliwie skrzy się 

lekko unosząc nad ziemią 


i na odwrót: krajek lat dziecinnych przebiedowanych 

pod okiem strzelistych mord, kopulastych posągów, 


połatana Arkadia, gdzie każdy z mieszkańców 

nosi nazwisko Ratoń albo bardziej z polska – Szczuroń, 


i nie da się załatwić prostych spraw, na przykład 

kupić masła. zamiast tego otrzyma się tułów 

do samokroczącego posągu, czy zaproszenie na 

żniwowanie z Moabitami, którzy jednak za żadne 

skarby świata nie będą chcieli pożyczyć snopowiązałki. 


gdzie każda muzyka, nawet disco polo, 

wywołuje, niczym dźwięki czarodziejskiego fletu, 

wypełzanie z uszu warczących manuli. 


a chromolić taką groteskę – zamykam oczy, 

by ujrzeć kontury skryte w podświetle. 


i dzieje się dzikie, ma miejsce visio beatifica, 

jakiej doświadcza potępieniec. 


błysk w jego oku, przepełzający między zębami 

(nie posiada wszystkich, więc zbłąkana iskra 

wystrzela jak z procy i, zakosami, 

płynie sobie w noc).

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media