Go to commentsNiepełganie
Text 255 of 255 from volume: Mioklonie
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2025-01-02
Linguistic correctness
- no ratings -
Text quality
- no ratings -
Views42

...bo i po co bawić się w ćwierćśrodki, półdotyczki? 

o ileż lepiej jest wleźć pełną gębą, rozgościć się ozorem 

w dorodnych słowach: `lepkie`, `oleiście`, 

rozlać swój mokry i meandryzujący liniami papilarnymi 

ogień na powierzchni nie swojej skóry! 


bo jeśli już pozwolić się unieść – to wyłącznie 

po to, by zahaczyć, rozmyślnie, bokiem o dziobate 

kinole łypiących zewsząd wiedźm, dać się rozedrzeć 

(widzieć ich oburzone miny, grymasy potępienia 

– równie bezcenne to, co bezecne!). 


chcę wkrzyczeć się w ciebie, raz a dobrze, dosadnym 

tonem opowiedzieć słodki sen o katafalczkach lalek 

zanurzanych przez dzieci w strumyku, 


o wyciąganych potem śrubach i kluczach imbusowych, 

pofałdowanych od wilgoci dokumentach, 


o zakończonym raz na zawsze i na szczęście, 

czasie dzieciństwa. chcę wszeptać na cały głos 

(sic!) diabelnie oznajmujące zdania. że warto 

pobyć niegrzeczną. bo to takie urocze 

i, summa summarum, niewinne.

  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media