Go to commentsTO MOJE SŁOWIAŃSKIE SUDOKU
Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author
Genrepoetry
Formpoem / poetic tale
Date added2012-04-27
Linguistic correctness
Text quality
Views3869

To moja serdeczna dedykacja dla bezinteresownego

optymisty z optymistycznym optymizmem :)



TO MOJE SŁOWIAŃSKIE SUDOKU


słowami się bawić beztrosko

czarować serdelki i bańki

z nonsensów i prawd oczywistych

niezwykłe kreować cacanki


być twórcą i być niszczycielem

mieć prawo natychmiast do kosza

przepędzić autorską karierę

udawać bogacza Gawrosza


zamienić wychudłą szkapinę

w rączego Pegaza nad Bugiem

czarnoziem rozsypać pod Rzymem

rydwanem powozić – nie pługiem


to moje słowiańskie sudoku

plątanie językiem języka

zbyt trudne dla pewnych krytyków

ot taka ci kocia muzyka



  Contents of volume
Comments (10)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Super Martinie!
avatar
Mnie się ta kocia muzyka podoba. Świetnie!
avatar
Lo matko Buzka... Nic już nie dodam, no może poza tym, że jest wspaniały, genialny i po prostu doskonały! Nie wiem tylko pod jaki znany przebój podłożyłeś słowa, wszystkie rybki, czy góralu czy ci nie żal, czy może aaa kotki dwa ?
avatar
Najlepiej mi doradź śpiąca królewno :)
avatar
Dobrze się czyta, nawet b. dobrze :)
Jednakowoż druga strofa mi się natręctwem mieni:

...
być twórcą i być niszczycielem

mieć prawo natychmiast do kosza

"rozpieprzyć aktorską barierę"

udawać bogacza Gawrosza
...

Gratuluję luciusannaeusmartin, dobry wiersz.
avatar
Twoja dosadna wersja jest doskonała, ale co powiedzą krytycy :)
avatar
To, co w tym wierszu subiektywne i lirycznie "moje" - jest, jak to gołym okiem codziennie widzimy... obiektywne. Wystarczy zamienić tylko zaimki "ja", "moje" na "my" i "nasze", a w miejsce "słowiańskie" wstawić np. "niemieckie", "greckie" i wszelkie inne, jakie tylko chcieć. Sudoku japońskie poszło w świat na całego, i weź teraz coś z głową ułóż! Nie tylko przecież ten proces wymiany srebrnika na miedziaki, a te na papierek, zaś na przelewy elektroniczne i operacje bez pokrycia dzieje się MOIMI=NASZYMI rękoma. Ostra demolka jest w realu całych narodów, jest też i w naszym osobistym życiu... gdzie to chyba my rządzimy?? skoro ono takie intymne?!

Duch destrukcji krąży nad światem :( Mgły ponad głową...
avatar
Dziękuję za ciekawy komentarz, dziękuję za grzebanie w publixowym kurzu :) Dziękuję za przypomnienie mi, że to ja napisałem :)
avatar
Oczywiście, liryczny "ja" mówi tutaj o swoich osobistych "Szymborskiego ciężkich norwidach" - rozterkach jednostkowego Poety... znanych przecież jednak wszystkim PT Piszącym. Stąd uniwersalizm tego wiersza - i przekazu. Każdy z nas chciałby

zamienić wychudłą szkapinę
w rączego Pegaza nad Bugiem
/swój/ czarnoziem rozsypać /het! nawet/ pod Rzymem
rydwanem powozić - nie pługiem
avatar
Doskonałe Martinie, co tu więcej dodać...
Serdeczności :)
© 2010-2016 by Creative Media