Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-08-13 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3157 |
REZYGNACJA
łatwo na drobne się rozmienić
cisnąć rynsztunkiem przeciąć kable
zluzować śruby stanąć w poprzek
przykuć co miało być portable
trudniej wyłączyć się wyciszyć
zmienić żarówy co baterię
z byle powodu wściekle doją
czasem wygładzić karoserię
instynkt nas chroni żółć zatruwa
sącząc się co dzień do baniaków
bo chcemy stale coś usprawniać
grzebać w uśpionym warzywniaku
często bez planu i bez wizji
wbijamy szpadel gdzie popadnie
pielimy chwasty tak na odwal
zraszamy grządki nieporadnie
więc plony dają nam po d...pie
i krąg frustracji się zamyka
ot rozpadamy się żałośni
w śmiesznym ubranku ogrodnika
ratings: very good / very good