Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-08-30 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3152 |
CZEKANIE NA AUDIENCJĘ
jak się dopchać na audiencję kiedy dusza
w jednej chwili bez pożegnań się wyniosła
wprawdzie czuwa nad umysłem i nad ciałem
ale przecież jak tu płynąć kiedy wiosła
skradła sprytnie na to swoje wojowanie
a ja dureń nie mam żagli do cholery
więc się kręcę w jednym miejscu do znudzenia
błogi spokój żadnych prądów toteż stery
tylko balast w takim martwym położeniu
parskam ogniem po czym gasnę narzekaniem
świat ma frajdę i na całość w atomówce
nie obchodzi go mój problem z żeglowaniem
lecz po chwili coś mi miauczy ludzkim głosem
że czasami warto wcisnąć się po uszy
na dno łajby co już trzeszczy od przeciążeń
i wytrzymać do audiencji nim się skruszy