Text 36 of 78 from volume: Szukanie iskier i płomieni
Author | |
Genre | poetry |
Form | epigram / limerick |
Date added | 2012-11-02 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2956 |

noc listopadowa płonie na cmentarzu
w jej cieple dusze nieporadnie się grzeją
znów przyszedł świętych czas
przyczajone chryzantemy słuchają o tym
jakie są piękne i kiedy mogą się spodziewać
swojej śmierci
aleją pójdę na spacer
obok żywych przysiądę
między płomykami nie skryję pozorów
incognito przemierzę cmentarz
nasycona urokiem płomieni
usłyszę jak noc biegnie
jeszcze umarłym zaśpiewam kołysankę
niech śpią bo na ziemi
ciągle jest śmiertelnie
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
niech śpią bo na ziemi
ciągle jest śmiertelnie
(patrz końcówka - cytat z pamięci)
ratings: perfect / excellent