Text 27 of 34 from volume: Refleksje, obrazy, kolory umysłu
Author | |
Genre | philosophy |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-12-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2271 |
Niewidzialna barwa, kolor, malowana przez niewidzialną rękę
Unicestwiająca szarość, karmiąc świadomych wciąż szczęściem
Drzewem trzecie tysiąclecie, czy złowieszcze okażą się gałęzie
Gdy ludzkość z sznurem na szyi, zaciśnie na nich pętle
Ono dalej będzie rosło, zakwitnie ponownie na wiosnę
Zło obróci w dobro, nienawiść zostanie nawozem
Zgrozę śmiercionośnych burz, eksplozja owoców
Dla siejących wiatr, ślepych pomimo posiadania oczu
Niewidzialna barwa wiedzą, kolor piękna człowieczeństwem
Malarzem jestem ja, kolor serwując umysłem i sercem...