Text 30 of 33 from volume: Wczesne
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-12-21 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 1997 |
Kita twa długa skrzy wbrew promieni, czerwieni długa droga do ziemi.
Jesteś jak rozkosz biegając bosa – ziemi daleka, bliżej w niebiosa.
Spotkałem tylko raz to zjawienie, gdzie się w mych oczach stały płomienie.
To wystarczyło i od tej razy, stadnie wbiegają w głowę obrazy.
Powiedz mi lisie gdzie chadzasz nocą? Czy tam gdzie muszki się srebrem złocą?
Szukałem śladów tuż po zachodzie, znalazłem tylko krew kur w ogrodzie.
W dnieje nie pomnę ile cię złaził, com zawiruszył i świat obraził.
Zapamiętania warta ta ziemia – śladów wskroś lisich dla lisa nie ma.
Daj znak od życia, że jesteś żywa – nocą wzbudzona, za dnia leniwa.
Poniechaj ze mną zabaw tych bóle, nie staje siły na lwią tresurę.
ratings: perfect / excellent
Gdybym był królową...
ale nie jestem
Gdybym był królem, też nie...
... to przypiąłbym ci odznakę
za wytrwałość i męstwo (to prawdziwe)
a inny rycerz śpiewałby
"I`m still standing"