Tekst 30 z 33 ze zbioru: Wczesne
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2012-12-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 1996 |
Kita twa długa skrzy wbrew promieni, czerwieni długa droga do ziemi.
Jesteś jak rozkosz biegając bosa – ziemi daleka, bliżej w niebiosa.
Spotkałem tylko raz to zjawienie, gdzie się w mych oczach stały płomienie.
To wystarczyło i od tej razy, stadnie wbiegają w głowę obrazy.
Powiedz mi lisie gdzie chadzasz nocą? Czy tam gdzie muszki się srebrem złocą?
Szukałem śladów tuż po zachodzie, znalazłem tylko krew kur w ogrodzie.
W dnieje nie pomnę ile cię złaził, com zawiruszył i świat obraził.
Zapamiętania warta ta ziemia – śladów wskroś lisich dla lisa nie ma.
Daj znak od życia, że jesteś żywa – nocą wzbudzona, za dnia leniwa.
Poniechaj ze mną zabaw tych bóle, nie staje siły na lwią tresurę.
oceny: bezbłędne / znakomite
Gdybym był królową...
ale nie jestem
Gdybym był królem, też nie...
... to przypiąłbym ci odznakę
za wytrwałość i męstwo (to prawdziwe)
a inny rycerz śpiewałby
"I`m still standing"