Text 19 of 23 from volume: wierzsze marcina
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2012-12-31 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 2202 |
Wyżej niż szczyty oblodzonych stoków,
zasiadając do Piotrowego stołu,
na puszystym błękitnym obłoku,
przybyła watacha trzynastu aniołów.
By radzić razem z Panem
nad ludzkimi grzechami,
chcac zlikwidować chaos, zamęt,
jaki powstawał setek latami.
Podczas tego pamiętnego spotkania,
Bóg nagle nerwowo z krzesła ruszył,
ręką chmury odsłania,
zauważa promyk nadzieji co jeszcze się pruszy.
Idzie wygłosić nowe orędzie.
Moi zgromadzeni ruszycie na ziemie,
taka ma wola i niech tak będzie.
Nikogo nie pytjąc o zdanie,
każdemu wyznaczył inne zadanie.
Naprzeciw im rece wystawił,
i na pożegnanie ich pobłogosławił.
ratings: poor / medicore
ratings: poor / medicore
ratings: poor / good
ratings: perfect / excellent
Potknięcia ort.int. W NICZYM nie umniejszają literackich - i religijnych - wartości tego wiersza