Text 12 of 27 from volume: Mój krzywy elektrokardiogram
Author | |
Genre | poetry |
Form | blank verse |
Date added | 2013-01-20 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3301 |
Duszno 2
Już zasypiam
Wartka zima otworzyła serce na oścież
( drżenie z zima paraliżuje
nadmiar pytań dusi
chemia usypia)
Duszności jak imperialny marsz
ciągle groźne
bardzo bolesne w powolej okupacji
i zimne niczym doktryny
Ze wszystkich pastylek na sen
w końcu wychynął święty Piotr
- już nie pamiętam co do mnie mówił
bo mówił o mnie
ratings: perfect / excellent
Trafiły się literówki: powinno być "drżenie z zimna" i "w powolnej okupacji". I nie przypadł mi do serca przymiotnik "wartka" w określeniu zimy. Ale wiersz wspaniały.