Go to commentsPrzygarnianie żeber
Text 10 of 27 from volume: Nienakarmiony kraj
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2013-01-26
Linguistic correctness
Text quality
Views2660

Przygarnianie żeber



Zgaś pijane serce.


Niech mają za swoje i ramiona,

by znieruchomiały.


Ciało zbyt dobrze je zna,

wszystkie żebra nienawykłe do wysokości oddechu,

zacisza, pełnego ubitej, płowej zwierzyny.


Zaproś mnie, byśmy mogli

przetłumaczyć język na znajome miejsca.

Pijane serca galopują nierównowagą krwi.


Ramiona nawykły do chodników –

obiecująca wysokość na wysokości oczu

łowią każdy ciężar żebra.


Lecz rozwichrzone żebro płowieje

w pełnym niebie,

ukrywa raka sensacji

niczym ciało, co obłaskawia wypukłości dłoni –

więc obumieramy niczym żałobnicy.


Płowiejemy jak najpełniej.


Ramiona straciły zaufanie do chodnika,

do zmysłu czucia ;

drżą na podobieństwo płowej zwierzyny

tuż przed ubiciem.




Tylko wysokość nieba

przygarnie żebra w zaciszną pełnię.


  Contents of volume
Comments (0)
ratings: linguistic correctness / text quality
no comments yet
© 2010-2016 by Creative Media