Go to commentssahara
Text 3 of 5 from volume: wyprasuj mi czoło.
Author
Genrepoetry
Formblank verse
Date added2011-03-05
Linguistic correctness
Text quality
Views2120

Jestem niestały jak piasek klepsydry 

Czasem się mierzę i znikam w głąb wydmy 

Kości tak blade co usta sznurują 

Sypią się we mnie i w żebra wciąż kłują 

 

Zniknąć na chwilę swą gorycz połknąć 

Zdjąć szybko buty i wkoło się kręcąc 

Łapać tę marność i ściskać na wieczność 

 

 

Jestem też furią i w łóżku się chowam 

Będę ją tworzył dopóty nie skonam 

W głąb każdej duszy jak duch wniknąć pragnę 

Jednym z dwu lęków jak stwórca zawładnę 

 

Zapomnieć najtrudniej choć pamięć zawodzi 

Lustrem swych wytchnień już sobie nie szkodzić 

Kamień mam w sobie co żarem się świeci 

W oczach furiata widać wciąż dzieci 

 

Zapalam lampę od siedmiu złych nocy 

Chowam pod stosem kołder i kocy 

Musztrę masz przetrwać zacisnąć zęby 

Poczuj w około zapach jej mięty  

 

  Contents of volume
Comments (2)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
Zniknąć na chwilę swą gorycz połknąć
Zdjąć szybko buty i wkoło się kręcąc
łapać tę marność i ściskać na wieczność

Toż to przecież taniec Derwisza na piaskach sahary - patrz nagłówek wiersza - rozumianej dużo szerzej niż kraje Sahelu, Maghrebu czy Sahary Środkowo-Wschodniej.

Wiersz z cyklu *wyprasuj mi czoło* - to nieśmiertelny manifest odwiecznego Buntownika, a takim od zawsze na zawsze jest Wolny - niestety, jedynie duchem - Człowiek
avatar
Kamień mam w sobie co żarem świeci
W oczach furiata wciąż widać dzieci

/bo trzeba być odwiecznym dzieckiem, by walczyć, wiedząc, że to walka straceńcza/

Zapalam lampę od siedmiu złych nocy
Chowam pod stosem kołder i koców
Musztrę masz przetrwać zacisnąć zęby
Poczuj wokoło zapach jej /musztry/ mięty
© 2010-2016 by Creative Media