Pięknie, po prostu pięknie i tak inaczej, dobrze że Pan w przeciwnieństwie do Pani "Tatum" nie zablokował przede mną komentarzy, Cóż widocznie Pan nie boi się czwórki bądż trójki :D Tamta połetka aż strach jak się lęka he he he! Kłaniam się w pas :)

I co niższa ocena to się żegnała i odchodziła z portalu, zaraz wracała i znowu z płaczem kasowała wiersze. Patrzcie wróciła zablokowała tych co dawali niższe noty i siedzi i siedzi i wakacji nie ma hahahahah! Obłuda :)

Przepraszam, że tak u Pana się rozpisałam, po prostu taka refleksja............

Begonio...to nie tylko obłuda...to brak najwazniejszego...HONORU...kobieta bez honoru to...

I mnie...Tatum...zablokowała ...hi hi ...

Dziękuję za komentarze. Wiem, że forma tego utworu nie jest najlepsza, ale zanim zacząłem go wymyślać, ktoś inny powymyślał słowa tak złośliwie, że mi jedne do drugich później nie pasowały. No i się poddałem. Przegrałem z tworzywem.

Dwie komentatorki ciągle przywołują imię Tatum może dlatego, że mój tekst jest nieśmiałą próbą odpowiedzi na wiersz pt. „Krótka rozmowa o poetach z aptekarzem, który mieszkał sam w kurorcie i szukał schronienia w czytaniu poezji” i zawartej w nim wizji poety. Bo ja też mam obsesję na punkcie Tatum (tylko chyba trochę innego rodzaju). Mój tekst postaram się zastąpić jego poprawioną wersją, kiedy tylko taka powstanie.

Jeżeli ktoś idzie na /inną niż ta w obronie pokoju/ wojnę, to jako człowiek już nie żyje

Nieważne, czy to wojna w realu, czy w wirtualu,

kto sieje wiatr, zbiera huragan