Text 255 of 255 from volume: A kiedy mi życie dopiecze
Author | |
Genre | poetry |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-08-24 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3107 |
Niezwykłemu zaklinaczowi barw - z najwyższym respektem dedykuję.
DZIĘKI PIOTRZE
płótno ramy mocniej spięło z niepewności
jakże łatwo można skrewić w pierwszych chwilach
jeśli nuda zrobi unik a przestrzenie
nie połączą się z barwami by w akrylach
spłynąć pędzla uwolnioną namiętnością
liznąć tynki przebić pułap na poddasze
poszybować przez krużganek schlapać schody
by za chwilę sennym wcisnąć się judaszem
nasze płótno od niedawna domownikiem
pierwsza miłość choć tak krótko - już za nami
nasze płótno z twoim piętnem - dzięki Piotrze
tak cudownie rozczochrane paletami
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
ratings: perfect / excellent
nasz kolego.
Twoje płótno
jest od tego,
bym dziękował
na całego.
Płótno ramy
mocniej spięło,
choć tu skrzypi,
tam zaś już pogięło :(