Author | |
Genre | humor / grotesque |
Form | poem / poetic tale |
Date added | 2013-08-27 |
Linguistic correctness | |
Text quality | |
Views | 3392 |
Do obywatela Jana Brzechwy
(który się rymów nigdy nie wstydził)
Gdy wieczór przeminie na czytaniu wierszy,
Westchnę lirycznie: Janie, jesteś pierwszy…
Pierwszy spośród licznej rzeszy literatów,
Którzy podążyli tą drogą zza światów.
Przekonałeś się już, co tam w trawie piszczy
I czy to, co szkliste, naprawdę się błyszczy.
Wyzwolił cię Pan Bóg z twojej udręki,
Której niewątpliwie są pisarza męki.
A ty pewnie myślałeś, że każe ci pisać
O pchełkach i perełkach, i o rudych lisach.
Może nawet miałeś zamiar literacki,
Żeby Pana Boga złapać w swoje macki;
Pójść z nim na spacerek i omotać Boga,
Lecz bajkopisarzom Bóg ręki nie poda.
Nawet On się musi mieć wciąż na baczności,
Kiedy w swoich progach wita takich gości,
Co za życia pełni lirycznej przekory
Chcieli po świecie szaleć jak czerwone anioły.
O, i przeszłość twoja czerwienią kraszona!
Tak trudno komucha przytulić do łona.
Ja ci obiecuje, mimo twej przeszłości,
Że w domu mym będziesz nieprzerwanie gościć.
Twoje wiersze proste, rymem okraszone.
Niejednego jeszcze nauczą mnie one.
I do Pana Boga westchnę w twojej sprawie,
Żeby ci pozwolił rymować ciekawie.
Żeby się nie wzbraniał przed twoim talentem,
Pozwolił wygłosić wiersz przed każdym świętem.
Na tym niebo zyska i ziemia ocali…
Wiersze pisać łatwo, trudniej je pochwalić.
ratings: perfect / very good
westchnę lirycznie - to westchnę lirycznie;
z twojej udręki - z tej twojej udręki;
A ty pewnie myślałeś - Ty pewnie myślałeś;
O pchełkach i perełkach - O pchełkach, perełkach;
Chcieli po świecie szaleć - Chcą po świecie szaleć;
jak czerwone anioły - jak krasne anioły.
Wydaje mi się też, że w wersie "Której niewątpliwie są pisarza męki" słowo "Której" należy zastąpić "Którą". Natomiast w "Ja ci obiecuje" powinno być napisane "obiecuję".
To niby drobiazgi, ale w moim odczuciu obniżają one walory poetyckie dobrego przecież wiersza.
ratings: perfect / excellent
Gdzie chrząszcz brzmi w trzcinach,
Gdzie kaczka w buraczkach,
Ludzie na taczkach -
I nic się kupy nie trzyma!
.................
*) brzechwa - to staropolska nazwa końcówki strzały z lotkami
Po czyjej stronie walczył i młodą swą krew przelewał??
Czytelnika interesuje t e k s t.
Dlaczego dzisiaj - w dobie RODO - z uporem nawiedzonego maniaka wciąż grzebiemy się nie w twórczości, a w prywatnym życiu kompletnie obcych, nieznanych nam ludzi??