Go to commentsHrabina
Text 3 of 53 from volume: Limeryki
Author
Genrehumor / grotesque
Formepigram / limerick
Date added2013-09-27
Linguistic correctness
Text quality
Views3573

Pewna damulka z miasta Wrocławia,

grała hrabinę, ciągle na wabia.

Myśląc, że złapie się który,

Wciąż uderzała w konkury.

Od lat nikt nie wie, co dziś porabia.

  Contents of volume
Comments (4)
ratings: linguistic correctness / text quality
avatar
A ja chyba wiem, a skoro wiem, to powiem:
Pewnie damulka chłopa dorwała
I całe noce z nim się kochała,
Ale serducho nie wytrzymało
I najzwyczajniej stukać przestało.
avatar
Ale dobrze o tym wiecie,
że prawdziwa dama
zawsze będzie damą
a zwłaszcza w klozecie ::)
avatar
O Matko Naturo!
Czas skończyć pisanie.
Janko nic nie znalazł,
Nie mam nic na "branie" ;)

Nawet ta damulka
co chłopa dorwała,
nie jej serce pękło,
lecz go przetrzymała.

Dobrze, że Chriss widział
damulkę w szalecie,
nie wiem - z pisuarem
czy też przy bidecie.

Piórko dobrze rzecze,
ma zmysł obserwacji -
damulka jest tam na
proszonej kolacji.

Po latach więc trzeba
Jakoś podsumować -
najlepiej damulce
w szalecie się schować ;)

PS. Wszystkim dziękuję za chęć kontynuacji limeryku, w formie lekkiej, zabawnej i niewymuszonej :)
avatar
Taka hrabina,
Co się wygina
Tylko wciąż stale,
Nie jest damą wcale :(
© 2010-2016 by Creative Media