Tekst 10 z 89 ze zbioru: M jak Milicz
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz biały |
Data dodania | 2014-04-21 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 3010 |
Zjawa nad zalewem
Gdy cisza upału
jakby już upada ze znużenia
pośród cieknących leniwie kwadransów
nieznośnie i słonecznie piekących
nieraz nagle słychać
jak z nasilającym się
z chwili na chwilę stukotem
sunie w kierunku zalewu
jakieś zjawiskowe monstrum
I
zaczyna cieszyć
oczy pływaków i piwoszy
sunąc powoli po skarpie nasypu
by przemknąć pośród prześwitów
wybujałej zieleni wielu wiosen
okazały dinozaur pociągu
Znika za wiaduktem
Wkrótce cichnie na minutę
aby sapiąc z ulgą przystanąć
na moment rozleniwienia
przed ceglastym budynkiem
pobliskiej jakby zapomnianej
stacji MILICZ
oceny: bezbłędne / znakomite
Za umykającą chwilą :)))
Najserdeczniej :)))
oceny: bezbłędne / znakomite
A z nimi motyle -
I widziałeś tyle ;(
oceny: bardzo dobre / bardzo dobre