Przejdź do komentarzyEpitafium dla karpia
Tekst 5 z 76 ze zbioru: Tomik wierszy
Autor
Gatunekhorror / thriller
Formafraszka / limeryk
Data dodania2014-12-22
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2220

Epitafium dla karpia


Bardzo małego do stawu wpuścili.

Przez rok go dobrze karmili.

Szczęśliwy rósł-już nie był mały.

Na jego nieszczęście,święta się zbliżały.

Razem z innymi ze stawu go wyłowili-

oskrobali,wypatroszyli i usmażyli.

Jak to ze smażoną rybą już bywa,

teraz w ludzkim żołądku spoczywa.


  Spis treści zbioru
Komentarze (2)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Jestem przeciwna mordowaniu karpi na Święta, bo to się nie nazywa zabijaniem ,tylko mordowaniem.Nigdy nie kupiłam żywego karpia.
avatar
"Czyńcie sobie Ziemię poddaną!"
© 2010-2016 by Creative Media
×