Tekst 255 z 255 ze zbioru: A kiedy mi życie dopiecze
Autor | |
Gatunek | poezja |
Forma | wiersz / poemat |
Data dodania | 2011-06-23 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4189 |

PANCERZ
Pancerz, Boże, mi ześlij
Na kształt niewidzialnej bani
Wśliznę się do niej, zanurzę
Nic mnie tutaj nie zrani
Żadne słowo fałszywe
Od lat udawane uczucie
Zdrada najbliższej osoby
Niepewność w każdej minucie
Uśmiech smutniejszy niż smutek
Troska zbyt często spóźniona
Zbliżenia naprędce z litości
Kłótnia niedokończona
Ucieczki w krainę książek
Budzenie się, zasypianie
Samotne, długie spacery
Tłumione pożądanie
Pancerz mi, Boże, ześlij
Odpocznę – boli mnie głowa
Przycupnę cichutko, przeczekam
Jutro zacznę od nowa
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite