Tekst 97 z 255 ze zbioru: Limeryki dolnośląskie - ciąg dalszy
Autor | |
Gatunek | satyra / groteska |
Forma | fraszka / limeryk |
Data dodania | 2015-03-22 |
Poprawność językowa | |
Poziom literacki | |
Wyświetleń | 4300 |
Skoczek
Jaś po skoku z Letalnicy
wylądował na ulicy
w objęcia Słowenki,
a że gość był cienki,
wpadł w czeluście spod spódnicy.
oceny: bezbłędne / znakomite
oceny: bezbłędne / znakomite
A mówią, że poezja to przeżytek.
Natomiast nie bardzo chwytam zapis lub sens ostatniego wersu. "Wpadł w czeluście pod spódnicą" - to rozumiem. Ale "spod spódnicy"?
Pozostali komentujący zrozumieli, więc mam nadzieję, że Ty również, a pytanie jest jedynie prowokacją. Czy czeluście były pod spódnicą, czy też spod spódnicy, na jedno wychodzi. A w wyobraźnię Twoją nie wątpię.