Przejdź do komentarzy'PROSISZ I MASZ'
Tekst 111 z 236 ze zbioru: Sami swoi
Autor
Gatuneksatyra / groteska
Formafraszka / limeryk
Data dodania2015-05-01
Poprawność językowa
Poziom literacki
Wyświetleń2864

O miłosierdzie dla Maliniaka proszę. Atomówką na wróbelka :(



`PROSISZ I MASZ` 


gdy się nie jest złotą rybką czy syreną 

połknąć haczyk własnej złości nie popłaca 

zwłaszcza kiedy o paskudnej fizjonomii 

wędkarz nęci na chamskiego pod-robaka 


`masz intruzie to co chciałeś` - nonsensownym 

obnażaniem na życzenie sub-mężczyzny 

GDZIE????? roztropna powściągliwość postrzeganie 

intuicja kobiecości czar bielizny 


nie przegrzewaj Pani półkul dla rozgłosu 

i nie lataj od przypadku do przypadku 

bo się miotła podróżami nadwyręży 

i lądować trzeba będzie na pośladku 


bez hamulców na orbicie najbezpieczniej 

sapie próżność ochroniarzy a cenniki 

toną w zerach wyobraźni przedszkolaków 

z dumą członka elitarnej musz(ko)miki 


przed wysiłkiem żeby wszystko było jasne 

zanim pękną tu i ówdzie słów zatrzaski 

komu ze mną nie po drodze w... 

lubię twarzy obcowanie - lecz nie z łaski!!!



PS. `w...` jest zamierzonym niedopowiedzeniem.

Interpretację pozostawiam czytelnikowi, np. `wolna wola`, `wolny wybór`, itp.  :)))

  Spis treści zbioru
Komentarze (6)
oceny: poprawność językowa / poziom literacki
avatar
Oooooo!
a) podmiot liryczny - nieistotny,
b) odautorskie aluzje befaniji nie interesują,
c) forma wzorowa i wzorcowa, której
d) befanija nigdy nie osiągnie, bo zanadto niecierpliwa jest oraz chodząca swoimi kocimi drogami, dróżkami, ścieżkami, ścieżynkami, steczkami, opłotkami etc. ;(((

Z wyrazami przyjaźni :)
avatar
A gdzie galeria zdjęć? Jestem rozczarowany!

Kilka razy niemal parsknąłem śmiechem.

Tak to powinno wyglądać na portalu literackim - bez szeptanek i knowań, tekst jest centrum.

Podoba mi się dystans, z jakim to napisałeś. Humor, technika, uszczypliwości (przywodzące mi na myśl oświeceniowe szermierki słowne, ironię Marewicza itd.).

Pozdrawiam!
avatar
Odcinając się od motywów, tekst jest zabawny i dobrze napisany. Fragment o miotle bardzo śmieszny. paskudna fizjonomia wędkarza też niezła.

Zastanawia mnie tylko minus przy Beniamina komentarzu. Mnie też ostatnio minusowano za wyrażanie swoich opinii, słabe to naprawdę. Ludzie jak komuś się coś nie podoba ma uwagi niech pisze rzetelnie, a nie jazda minusowa jak grom z jasnego nieba, w jego komentarzu nie dopatrzyłam się niczego obraźliwego i nikogo to nie powinno dotknąć (podobnie w moich komentarzach dość niedawno). To wygląda, jakby ludzie cię minusowali bo cię nie lubią, a to jest jeszcze słabsze. Lukrowe towarzystwo adoracji, o jednym wspólnym mianowniku, trochę mdłe, wygląda to tak jakby wyrażanie opinie odmiennej od przyjętego "czegoś" i "kogoś" było niewłaściwe. I tym samym mogę tylko powiedzieć, że ten portal, który wydawał mi się więcej rzetelny, dojrzały nie "bez sensu zajadły" teraz uważam za "dziwny". Oceniamy i komentujemy tych co lubimy, a jak ich już nie lubimy to milczymy zbiorowo, znów -słabe.
Rozumiem, że do teraz wszyscy przy moich tekstach też będą milczeć, bo za moje opinie już mnie nikt nie lubi. Dziękuję za uwagę. Tracę wiarę w to wszystko.
avatar
janko napisał: "Dzisiaj natomiast chcę Maliniakowi zakomunikować, że wypominana mi nieustannie muszka jest obowiązującym elementem ubioru członków bardzo elitarnej organizacji, do której ów Maliniak nie ma najmniejszych szans się zapisać. Po prostu nie ta kategoria. Natomiast apeluję do jego adoratorki, by rozważnie stąpała po ziemskim padole."

Droga b_d_c, czyżby ten oto fragment komentarza sprawił, że pozostały Ci kocie opłotki? Gdzie się podziała wrzos10 na stalowym rumaku?

Anaya, Beniamin,
miło mi, że osoby które nie przepadają za rymowankami, dostrzegły pozytywy tego tekstu.
Mam nadzieję, że nie jest to solidarnościowy głos wspólnej krucjaty, ale szczera opinia.

Jesteście dość krótko na tym portalu, toteż wiele rzeczy Was zaskakuje. "Lukrowe towarzystwo adoracji" - cudne stwierdzenie Anaya :) Jeśli pozwolisz, podkradnę sobie to stwierdzenie do kolejnej satyry.

Od czasu do czasu bawię się słowem. Tematy sypią się szczodrze z sienników "LTA". Już dawno zarzuciłem komentarze komentarzy.

Anaya "Rozumiem, że do teraz wszyscy przy moich tekstach też będą milczeć, bo za moje opinie już mnie nikt nie lubi. Dziękuję za uwagę. Tracę wiarę w to wszystko."

Oczywiście że tak będzie, ale czy to ważne?
Prawdziwa poezja sama się obroni, wystarczy sprawdzać liczniki :)

Serdeczności
avatar
Drogi Kocie w Czerwonych Nubukowych Butach,

wrzos10 była na tyle przygłupawa, iż sądziła, że ci z którymi wojuje posiadają wielce - dla wrzosa10 - naturalną cnotę pod tytułem "honor". A zatem kurczowo - analogicznie do wrzosa - trzymają się VIII przykazania Dekalogu ["Nie mów - oczywiście świadomie - fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu"]...

Widzisz jednak na przykładzie tegoż wrzosa, że się pomyliła: ze "stalowego rumaka" zsunęła a przy okazji mocno sobie obtłukła ogonową kość ;)

I wrzos10, i befana kocie natury mają, dlatego zarówno była wrzos10 jak aktualna befana postawione pod ścianą potrafią spontanicznie przemienić się w pantery ;)...

Bardzo przyjaźnie :-)))
avatar
Czytam z ciekawością - dobra forma tylko by zrozumieć pokombinować trzeba.
© 2010-2016 by Creative Media
×